Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Natalia
PostWysłany: Pią 16:19, 15 Gru 2006    Temat postu:

ja jadłam telefon zamiast kanapki ;]
k
PostWysłany: Pią 0:58, 15 Gru 2006    Temat postu:

w wakacje omal nie zjadlam słuchawki z plejera zamiast wiśni.
psikus?
;P
Natalia
PostWysłany: Czw 18:07, 14 Gru 2006    Temat postu:

Very Happy
zapytaj k3rmita o turbokisiel ;P
z tego co wiem, to zamiast wody daje się wino, ale nie wiem nic więcej.

uwielbiam gołąąąąąąbki! *_* - zakrzyknęła Natalia ni z gruszki, ni z pietruszki ;P
to wszytsko, co kojarzy mi się z jedzeniem... (no, jeszcze chipsy i winogrona Smile )
Matt
PostWysłany: Czw 17:15, 14 Gru 2006    Temat postu: Lodówka w kuchni, ze spiżarnią

Jako, że jedzenie to jedna z wielu podstaw naszej egzystencji, to na pewno kreci się wokół tego sporo przygód, psikusów i przeróżnych "akcji".

Trudno mi określić problem, ale chciałbym, żeby do tego kącika trafiło wszystko co ma większy czy mniejszy związek z jedzeniem.
I nie mam tu na myśli tylko i wyłącznie przepisów kulinarnych, choć oczywiści mile są widziane.


Sam tak dziwnie zacznę.
W pewnym, polskim filmie (bodajże "Ciało") jeden z głównych bohaterów dostał szlaban od księdza na picie alkoholu, a że sprytu mu nie brakowało, to wpadł na pomysł, że zamiast pić alkohol, to będzie go jeść.
Jak? A od po prostu mieszał wódkę z żelatyną. I tak oto wcinał wysoko procentową galaretkę Wink.
Swego czasu pytałem swoją nauczycielkę z technologii żywności, czy to możliwe, ale odpowiedziała mi tylko, że alkohol szkodzi Razz.
Kusi mnie żeby spróbować, ale jak nie wyjdzie i się 0,5 zmarnuje to szkoda trochę Razz

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.