Autor |
Wiadomość |
Natalia |
Wysłany: Pią 21:39, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
udzielić korków z łaciny? :> dostałam dwie czwórki!
też mam zapierdziel, odsypiam zarwane noce w dzień, co wg matki mej rodzonej staje się zwyczajem już, i zarywam kolejne noce.
ale się nie stresuję, bo zaległości żadnych nie mam i nie powinno być problemów jeśli się przyłożę.
bałam się geografii a zaliczyłam na 4+ (pół punktu do piątki! :/ grrr), więc żyję nadzeiją, że z resztą będzie podobnie.
jestem kujonem! śmieją się ze mnie, bo dziś dostałam pierwsze tróje (od razu dwie :/) i się podłamałam
tak więc, jeśli MI idzie jako tako, a przelewek nie ma i kolokwium egzamin pogania, to wszyscy mogą sobie poradzić! Ciri, do boju!
(a dziś dostałam 12% na egzamin z geografii, bo zgłosiłam się na ochotnika z referatem o Peru... SZALOOOOONA! ) |
|
|
k |
Wysłany: Pią 16:45, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
mnie pociszesza tylko to, że warunki u nas sa za free. :PPP |
|
|
Ciri |
Wysłany: Pią 15:18, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
ad1. No to złe nie jest aż tak, ale są rzeczy tak oczywiste, że przez myśl by mi nie przeszło o tym mówić.
ad2. wiem ;P
ad3. nie jestem z łaciną za pan brat. dwa wieczory to zdecydowanie za mało, żeby to wykuć. nie wiem czy zdążę w tydzień, tego jest ogromnie wiele, a jeszcze gonią inne terminy. jak nie zaliczę łaciny to muszę wziąć warunek. raz, że matka mnie zabije, dwa, że sporo kasy pójdzie się jebać.
kuźwa, byłam pewna że poszło mi dobrze. :/ |
|
|
k |
Wysłany: Pią 14:50, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
* lepiej sie uczyc "o niczym" niż kuć mase szczegółów
* będąc na jednym waszym wykładzie z histy zauważylam, że facet Wam dyktuje słowo w słowo co macie zapamietac, wiec wiekszego problemu ze zdaniem nie powinnyscie miec;p a nawet jesli obleje 80%, to pozostanie drugi termin, wiec nie ma źle
* poświęcisz dwa wieczory z życia towarzystkiego i zaliczysz łacinę!
bierz przykład z Sel - ona potrafi poświęcić takie dwa wieczory i efekty są piorunujące
i tak macie połowe mniej wszystkiego niz my, wiec sie cieszcie :PPP |
|
|
Ciri |
Wysłany: Pią 14:04, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
Zawaliłam drugiego kolosa z łaciny. Mam obowiązek do przyszłego tygodnia poprawić obydwa, co oznacza wykucie na pamięć masy słówek, ich odmian, rodzajów, deklinacji rzeczowników każdej grupy, przymiotników, koniugacje czasowników... Sama nie wierzę, że tak to spieprzyłam...
Jakby tego było mało właśnie wkuwam w siebie logikę, bo zerówkę mam 22., potem 24. muszę mieć koncept pracy ze staropolki (którego nie mam ani trochę [btw. kto to Kasper Miaskowski?:/]), następnie 25. egzamin z historii Polski (którego wg profesora 80% z nas nie zaliczy, bo on ma z tego uciechę. no i zada nam pytania typu: 'jaki był temat pracy magisterskiej Dmowskiego', itp.). 29. rygor z poetyki opisowej czyli wykucie na blachę 200 stron o NICZYM (bo jak można inaczej nazwać 'cechy podmiotu lirycznego' czy 'stylistykę wiersza przezroczystego' czy inne bzdury)
następnie 5. lutego pierwszy termin z językoznastwa. żeby było zabawniej pani doktor stwierdziła, że da nam testy takie same jak 3. rocznikowi, choć oni mają to bardziej rozszerzone (co jest logiczne ) niż my. ale obniży troszkę punktacje.
a 9.ego poprawka z historii polski, której nie uniknę, tak sądzę.
coś jeszcze? tak! jeśli przetrwam najbliższe dwa tygodnie, to jestem bogiem! |
|
|
Natalia |
Wysłany: Sob 17:44, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
oczywiście że miałam zamiar się uczyć, z tej przyczyny, że mam zamiaru oblać.
poza tym 3 z tych 4 to kolokaiw z przediotwó z których nie miałam jeszcze żadnych spr. wiadomości, wiec nie mam pojęcia czy da się ściągnąć, a nie stać mnie na ryzyko.
poza tym nie umiem ściągać. większy komfort psychiczny mam gdy coś w tej glowie posiadam, a nie w kieszeni.
na pracy z taśmą i informatyce liczę na szczęście, łacinę trtza wykuć, a gramatykę opisową mam w małym palcu od matury a przynajniej żyję z takim przeświadczeniem! |
|
|
k |
Wysłany: Sob 11:51, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
Natalia, czasem wystarczy głupie szczęście
mieliśmy wczoraj termin zerowy (pierwszy! ), dal najprostsze z możliwych pytań. wszyscy po egzamianie zadowoleni, opowiadaja jak im to świetnie poszlo, a wykładowca po 2h stwierdzil że już połowa ludzi oblała. ;D
ciekawe w której połowe się złapię ;P |
|
|
Duch |
Wysłany: Pią 21:18, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
| | 4 kolokwia w przyszłym tygodniu
nie mam czasu żeby się uczyć w weekend! ;/ |
No coś Ty. Miałaś w ogóle zamiar się uczyć. Sobie zrób dobrą ściągę |
|
|
Natalia |
Wysłany: Pią 15:11, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
4 kolokwia w przyszłym tygodniu
nie mam czasu żeby się uczyć w weekend! ;/ |
|
|
Duch |
Wysłany: Nie 14:37, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
Bajka - 10 dni wolnego, czyli pierwsza dłuższa przerwa w nauce :DTrzeba w końcu naładować akumulatory po tak wyczerpującym miesiącu na uczelni |
|
|
k |
Wysłany: Wto 16:45, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
tylko 14?
(;PPPP) |
|
|
Ciri |
Wysłany: Wto 10:58, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
no, angielski jest moim ulubionym przedmiotem może dlatego, że mamy 14 facetów w grupie? *_*
a co do wykładowców, to mogłabym już opisać każdego.
Babka ze Staropolski to taka młodsza wersja Beaty Tyszkiewicz
Facet z logiki to inteligentny dowcipniś, który niczego nie mówi wprost - wszystko to definicje (narysowanie schematu, to w jego języku 'pewien element doznania estetycznego', itp.)
Facet z historii po 1918r. jest wiecznie spoconym gawędziarzem
babka z leksykologii i leksygrafii to taka mała gumowa kaczuszka, która uważa, że wszystkich śmieszy fakt, że zatrzasnęła się jej noga w zamrażarce
babka z psychologii nie wie co robi na sali
itd. itd. |
|
|
Selene |
Wysłany: Wto 8:41, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
| | Tylko łaciny chyba nie zniosę. Jak ta baba marudzi... bosz! |
<5> piąteczka!!! teraz w ten piątek będę się musiała zwolnić z końcówki łaciny i już widzę, jak ta babka zacznie się pluć.. ;P
tak poza tym, to strasznie lubię ćwiczenia z ang ;> chociaż koleś co zajęcia robi nam kolosy, to i tak czuję się na angielskim jak w liceum *_*
;D |
|
|
k |
Wysłany: Pon 6:34, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
Natalia, dzis Ci napisze ;*
ZASPAŁAM |
|
|
Natalia |
Wysłany: Nie 21:53, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
temi, nie śpij! miałaś mi napisać
Pawiem tyle, Grześ jest prawdziwym Polakiem - zrzędzi ile wlezie Duchu, ciesz się życiem, bo ani się obejrzysz, a umrzesz na wrzody ;P
btw. widziałam Cię niedawno po drugiej stronie ulicy, nie darałam się za Tobą, co by Ci wstydu nie narobić ;]
A ja jutro mam zajęcia z Aregntyńczykiem i jadę do szkoły z przyjenością! Tylko łaciny chyba nie zniosę. Jak ta baba marudzi... bosz! |
|
|